Odzież używana w cenie

Opublikowane przez Redakcja 03/10/2011 0 Komentarzy 1073 odsłon

Zakupy w second handach dawno przestały być powodem wstydu, a do buszowania w tego typu miejscach bez zażenowania przyznają się celebryci, czy styliści gwiazd. W tv emitowane są nawet programy telewizyjne, w których  podpowiadają jak łączyć odzież pochodzącą z tzw. „drugiej ręki” z popularnymi markami, by osiągnąć pożądany efekt.

Zaopatrywanie się w second handach to już nie tylko sposób na ratowanie domowego budżetu, ale coraz częściej staje czymś w rodzaju hobby, a w niektórych przypadkach można pokusić się o stwierdzenie, iż nawet graniczy z nałogiem. Żeby się o tym przekonać wystarczy pojawić się w takim miejscu w dniu dostawy nowego towaru, kiedy to tłumy ustawiają się w metrowych kolejkach przed wejściem. Po tym jak hurtownia odzieży używanej wypuści nowa partię towaru, zostanie ona przesortowana i wyceniona, do akcji wkraczają zainteresowani klienci. Obsługa tego typu sklepów potwierdzić może, iż niejednokrotnie czas od wystawienia nowego towaru, do jego sprzedaży wynosi zaledwie kilka minut – doświadczeni klienci second handów potrafią w mgnieniu oka „wyłowić” najlepsze okazje i prawdziwe ubraniowe „perełki” wśród kilogramów towaru.

Zainteresowanie odzieżą używaną nie jest w naszym kraju niczym nowym. Już w czasach PRL-u funkcjonowały komisy odzieżowe, w których można było nabyć niedostępne na rynku okazy zagranicznych marek. Najczęściej pochodziły z paczek przysyłanych zza żelaznej kurtyny, a do komisów trafiały, gdy okazywały się za duże czy za małe. Jednak ceny takiej odzieży ze względu na jej niedostępność na polskim rynku, zdecydowanie przewyższały możliwości większości przeciętnych obywateli, stąd ich posiadanie było pewnym rodzajem luksusu.

Wśród tego typu sklepów funkcjonują zarówno te oferujące końcówki kolekcji, odzież znanych marek, indywidualnie wycenianą, jak i oferującą towar w cenie za kilogram. W odróżnieniu od komisów, dzisiejsze second – handy to miejsca w których ubrać się może niemal każdy, pod warunkiem, iż nie ma oporów przed noszeniem odzieży pochodzącej z tzw: ”drugiej ręki” i posiada odpowiednie pokłady cierpliwości.

Dodaj Komentarz