Demon prędkości od Suzuki

Opublikowane przez ekipeo 05/08/2011 0 Komentarzy 908 odsłon

Motocykle to przede wszystkim prędkość i adrenalina, które to właśnie głównie przyciągają młodych ludzi. Dlatego też od początku istnienia motocykli ich producenci starają się prześcigać w skonstruowaniu najszybszej seryjnej maszyny. Takie też wyzwanie podjęli specjaliści z fabryki Suzuki. Marka ta stanowi obecnie jeden z największych producentów motocykli na świecie. Najbardziej znanym, a wręcz flagowym modelem spod ich znaku jest produkowana od 1999 roku Hayabusa, która dziś jest niemalże synonimem prędkości.

Suzuki Hayabusa znana też pod nazwą GSX1300R miała być sportowo-turystycznym motocyklem, jednakże produkt końcowy jest bardzo ciężko przypisać danej kategorii. Wszystko to między innymi ze względu na pozycję, którą przyjmuje jadący nią kierowca. Poprzez konstrukcję maszyny jest on bowiem zmuszony do sportowego pochylenia się. Drugim czynnikiem jest potężny silnik, który pozwala na osiągnięcie przysłowiowej „setki” w niecałe trzy sekundy, a prędkość maksymalna wynosi aż 360km/h. Wszystko to sprawia, że Hayabusa była wielokrotnie uznawana za najszybszy motocykl biorąc pod uwagę motocykle seryjne. Sytuacja ta zmieniła się jednak w 2001 roku wraz z decyzją producenta o zmniejszeniu jego osiągów.

W 2008 roku ścigacze ze stajni Suzuki wzbogaciły się o drugą wersję modelu Hayabusa. Charakterystyka silnika została nieco zmieniona. Został on wyposażony w nowoczesny bardziej wydajny system zasilania. Moment obrotowy wynosi 155 Nm już przy 7200 obrotach, co pozwala na bardzo „kulturalną” pracę silnika zachowując przy tym swoją dynamikę praktycznie na każdym biegu powyżej 3000 obrotów. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że biorąc pod uwagę osiągi i masę maszyny, która nie jest mała, średnie spalanie oscyluje się w całkiem rozsądnych granicach 5-7 litrów. Wszystko zależy oczywiście od stylu jazdy i objętej trasy.

W ramach podsumowań muszę przyznać, że osobiście jednak bardziej podoba mi się pierwszy model. Motocykl prezentował się bardzo muskularnie i nieco surowo, nie wspominając już o osiągach. Nie znaczy to jednak, że nowsza wersja bardzo straciła na zmianach. Wręcz przeciwnie Hayabusa stała się bardziej ekonomiczna i dopasowana do turystycznej jazdy. Fakt ten zdecydowanie pozwolił jej na pozyskanie więcej fanów i miłośników, którym pozostaje tylko czekać na kolejną wersję swojego flagowego modelu.

Dodaj Komentarz